O idealnym porządku przy 3 latce i kocie w domu nie ma mowy, ale nie jestem typem perfekcyjnej pani domu i niewielki nieład nie spędza mi snu z powiek ;) Na szczęście córka sama sprząta po sobie zabawki - żłobek i przedszkole mają swoje plusy, pod tym względem dziecko jest nieźle "wytresowane";) my również staramy się odkładać wszystkie rzeczy na swoje miejsca na bieżąco, żeby nie robić niepotrzebnego rozgardiaszu. Gotując zmywam od razu, żeby nic mi w zlewie nie zalegało lub wkładam do zmywarki, jedynie sierść z kota czasami wala się po kątach, bo w okresach linienia odkurzanie nawet 2 razy dziennie to za mało, a ja nie mam czasu na odkurzanie częściej, niż 2 razy w tyg. Ogólnie jest nieźle, ale na pewno nie sterylnie - gruntowniejsze porządki robię raz na tydzień w weekendy.