Czy wasze dzieci od początku gdy tylko spróbowały słodyczy zaczęły jakoś specjalnie za nimi przepadać?

Question

W przypadku mojej pierwszej córki to owszem lizaki,czekoladki polubiła szybko ale nie miałyśmy jakiś problemów z wydzielaniem itp.Jak był słodycz jadła jak nie to nie:)druga teraz dwulatka nienawidzi wręcz czekolady jedyne co słodkie zje żelki,lizaka i herbatniki i szczerze mówiąc bardzo się cieszę bo niektóre dzieci mają ze słodyczami problem...

Answer 1

Synek nie miał problemów ze słodyczami. Miał do niedawna uczulenie na czekoladę i ciemnej nie jadł w ogóle. I nawet jak ktoś mu dał to oddawał mnie mówiąc że jeśc jej nie może bo będą go swędziały nóżki. Dziś je wszystko, ale nawet gdy ma takową do dyspozycji to je codziennie po kawałku, a nie całą na raz, jak niektóre dzieci. Ja uważam, że każde dziecko lubi słodkie, a że dzieci są łakome to jest rola rodzica, aby je nauczyc, jak mają się z nimi obchodzic

Answer 2

moja tak kochają słodycze , że musimy je chować przed nimi

Answer 3

tak zwłaszcza za czekoladą!!

Answer 4

Ciężko mi powiedzieć, bo jedyne słodycze, jakie do tej pory jadła moja córka to biszkopty, domowe ciasta i ciasteczka zazwyczaj. Oczywiście je lubi, ale dostaje tyle wtedy, kiedy uważam to za stosowne.

Answer 5

mały ma 10 miesięcy i nie daję mu słodyczy. 7 latek je, ale nie jest łasuchem. nie lubi dużo słodkiego wcinać.

Answer 6

Niestety ! ja tak się starałam jak najpóźniej słodycze ale babcie jak zaczęły kupować i dawać Jak ja mówiłam że jeszcze nie to tylko kręcenie nosem było że ja dziecku zabraniam przyjemnośći A to jakie ja będę teraz mieć przyjemności z dentystą ...

Answer 7

U nas też od razu po spróbowaniu się spodobało.

Answer 8

Jeszcze nie podawałam , i nie zamierzam za szybko podawać.

Answer 9

Córka uwielbia słodycze ale nie czekolade, z czekolada nie ruszy nic natomiast zelki czy lizaki owszem ale nie musze przed nia chowac, natomiast synek jeszcze dosc mały wiec dostaje biszkopty i herbatniki ale zje nieduzo bo w ogóle jest niejadkiem :)

Answer 10

Na początku nasze dzieci nie specjalnie przepadaly za słodkim ale później to trzeba bylo chować